Mam ostatnio WIELKIEGO LENIA, którego nie mogę się pozbyć w żaden sposób. Nie wiem, czy to skutek chorowania moich dzieci i nieprzespanych normalnie nocy, czy brak weny twórczej? Ale jak by nie było nie chce mi się nawet za bardzo pisać
Cóż, ale posta Wam dziś zapodam , tylko zaległego i to baaaardzooooo :)
Składniki:
Cóż, ale posta Wam dziś zapodam , tylko zaległego i to baaaardzooooo :)
Składniki:
- 40 dag ryżu
- 1 puszka groszku konserwowego
- 1 mała cebula
- 10 dag masła
- 10 dag tartego żółtego sera
- 3-4 szklanki rosołu ( może być z kostki)
- 1 łyżeczka kurkumy
- koperek
- sól do smaku
Wykonanie:
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę. Na patelni roztapiam masło i podsmażam cebulę. Do cebuli wsypuję surowy ryż i stopniowo podlewam rosołem, aż będzie miękki. Doprawiam solą i kurkumą Na końcu wsypuję odsączony z zalewy groszek i starty żółty ser. Wszystko podsmażam razem przez chwilę, cały czas mieszając by nie przypalić ryżu. Nakładam na talerze i posypuje posiekanym koperkiem.
SMACZNEGO!
Świetnie wygląda, warto spróbować.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia!
Dziękuję :) Życzę smacznego :)
Usuńfaktycznie szybkie danie i pożywne.
UsuńCo to się podziało Beatko, nic nie wiem o Twoim nowym adresie bloga. A może to Twój drugi już?Jeli tak to gratuluję.
OdpowiedzUsuńWidzisz, Bożenko, jak często tu zaglądasz :) A dzieje, się dzieje. Tak, to mój drugi blog :) I dziękuję, bardzo mi miło :) Zaglądaj częściej :)
Usuń