Moim dzieciakom zachciało się chipsów, ale, że pogoda nie dopisywała przez kilka dni, ciągłe padało i padało i nikt nie miał ochoty moknąć na spacerze:) Doszłam do wniosku, że obiorę ziemniaki, pokroję w plasterki i po prostu usmażę w głębokim tłuszczu. I tak oto zrobiłam chipsy:)Proste, szybkie i dzieci miały frajdę większą niż przy frytkach:D
Składniki:
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- sól
- pieprz
- przyprawa do kurczaka
- olej
Wykonanie.
Ziemniaki obieram, myję i kroję, a właściwie użyłam tarczy do krojenia w grubsze plastry i malaksera:)
Przekładam do salaterki i obficie posypuję pieprzem (jeśli lubicie pikantne) i przyprawą do kurczaka.
Olej mocno rozgrzewam, wrzucam niewielkie porcje plasterków ziemniaczanych i smażę na złoty kolor. Wyjmuję za pomocą łyżki cedzakowej i osączam na sicie lub na ręczniku papierowym. Posypuję solą do smaku i podaję:)
SMACZNEGO!
Super pomysł, wykorzystam do tego frytkownicę. Zapraszam na chilicake.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak najbardziej:) Ja takowej jeszcze się nie dorobiłam i przez to nie podałam, że można jej użyć:) Pozdrawiam
Usuń