poniedziałek, 15 lipca 2013

Chipsy domowej roboty

Moim dzieciakom zachciało się chipsów, ale, że pogoda nie dopisywała przez kilka dni, ciągłe padało i padało i nikt nie miał ochoty moknąć na spacerze:) Doszłam do wniosku, że obiorę ziemniaki, pokroję w plasterki i po prostu usmażę w głębokim tłuszczu. I tak oto zrobiłam chipsy:)Proste, szybkie i dzieci miały frajdę większą niż przy frytkach:D





Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • sól
  • pieprz 
  • przyprawa do kurczaka 
  • olej
Wykonanie. 
Ziemniaki obieram,  myję  i kroję, a właściwie użyłam tarczy do krojenia w grubsze plastry i malaksera:)


Przekładam do salaterki i obficie posypuję pieprzem (jeśli lubicie pikantne) i przyprawą do kurczaka.


Olej mocno rozgrzewam, wrzucam niewielkie porcje plasterków ziemniaczanych i smażę na złoty kolor. Wyjmuję za pomocą łyżki cedzakowej i osączam na sicie lub na ręczniku papierowym. Posypuję solą do smaku i podaję:)

SMACZNEGO!

2 komentarze:

  1. Super pomysł, wykorzystam do tego frytkownicę. Zapraszam na chilicake.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej:) Ja takowej jeszcze się nie dorobiłam i przez to nie podałam, że można jej użyć:) Pozdrawiam

      Usuń

Kochani, z przykrością stwierdzam, że spam się szerzy i jestem zmuszona włączyć weryfikację.Nie nadążam z moderowaniem, za utrudnienia bardzo Was przepraszam i mam nadzieję, że wybaczycie mi te niedogodności.