piątek, 31 maja 2013

Szczawianka

Sezon na szczaw się praktycznie kończy:) Gdyż najlepszy szczaw zrywa się w maju, a ja, jak zwykle zaległości mam sporo, dlatego przepis podaję dzisiaj.







Składniki:

  • 250-300 g liści szczawiu
  • 1 pętko kiełbasy cienkiej
  • 2 skrzydełka kurczaka
  • po 2 jajka na osobę
  • sól
  • pieprz
  •  marchew 
  • pietruszka
  • seler
  • 1/2  szklanki śmietany 
  • 1 łyżka mąki
Wykonanie:
Skrzydełka myję, zalewam woda, wrzucam umyte i obrane warzywa i gotuje wszystko do miękkości. Wywar przecedzam i dodaję kiełbasę drobno pokrojoną. Gotuje kilkanaście minut. Szczaw myję, usuwam ogonki, kroje w paski i wrzucam do wywaru. Wszystko gotuję kilka minut, doprawiam solą i pieprzem. Śmietanę rozprowadzam z mąką, hartuję gorącą wodą i zabielam zupę. Jajka gotuję na twardo,  obieram, kroję na ćwiartki i układam na talerzach. Każdą porcję zalewam zupą i podaję z ziemniaczanym puree  posypanym koperkiem.

SMACZNEGO!

5 komentarzy:

  1. Moja ciotka gotowała podobnie zupę, a mama razem i zawsze się spierały...która zupa poprawniejsza...jakby to miało znaczenie. Smak się liczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak najważniejszy i nawet moje dzieciaki stwierdziły, że taka wersja lepiej im smakuje. A one nigdy nie kłamią w kwestii jedzenia:)

      Usuń
  2. ja już z tegorocznego szczawiu robiłem zupkę :) Beato masz rację - dzieciaki powiedzą zawsze czy lubią czy nie. Dobrze mieć takich testerów w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wytypowałam cie do nagrody Liebster. Szczegóły na chilicake.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Kochani, z przykrością stwierdzam, że spam się szerzy i jestem zmuszona włączyć weryfikację.Nie nadążam z moderowaniem, za utrudnienia bardzo Was przepraszam i mam nadzieję, że wybaczycie mi te niedogodności.